Świat okiem kobiety..

Świat okiem kobiety..

27 marca 2013

nowinki kosmetyczne Cocosowej


Cześć
Zrobiłam zdjęcia po użyciu niedawno zakupionego tuszu i jedno wiem, że nie kupię go więcej.
Tusz WIBO Growing Lashes, który zakupiłam po przeczytaniu pozytywnych komentarzy na jego temat u mnie się nie sprawdził. Niestety na mnie nie zrobił dobrego wrażenia,  ponieważ używałam wielu lepszych od tego, ja mam swoje rzęsy dość długie więc spodziewam się po tuszu jedynie pogrubienia, ale ten szału nie robi, umywa się do mojego równie taniego ulubieńca:)


Moje spostrzeżenia:
- efekt w ciągu dnia znika
- nie ma mocnego odcienia (lubie mocny kolor na rzęsach)
- kruszy się po kilku godzinach i skleja
-sprawdzi się dla osób z krótkimi rzęsami( sprawdzałam na mamie i efekt był przyzwoity)
- bardzo tani
- fajna szczoteczka (zgrabna, wszędzie dotrze)
-producent mówi że pogrubia, prędzej wydluża:D
tutaj efekt:


Wibo eliksir 05 kupiłam 3tyg temu na promocji za ok 7 zł w Rossmanie i jestem zachwycona, nawilża usta i świetny na tę porę zimowa. Zawiera wosk pszczeli który wygładza usta, używam go bardzo często i jak najbardziej polecam, wygląda jak błyszczyk a jest to pomadka!. Efekt w świetle dziennym macie poniżej...



pozdrawiam was serdecznie:)

10 komentarzy:

  1. szkoda że tak niewyraźnie bo widze ze maakijazyk ciekawy aa jakie usteczkaaa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam wiele pozytywnych recenzji Wibo, szkoda że u Ciebie nie sprawdził się ;) Pomadka śliczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo dobrego czytałam o tym tuszu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już na kilku blogach czytałam o tym tuszu ale ja mam wrażliwe oczy i niestety muszę bardzo uważać co stosuję przy oczach i okolicach... Niestety przy np. złym tuszu po kilku godzinach strasznie pieką mnie oczy... :(

    OdpowiedzUsuń
  5. też mialam kiedys ten tusz i niestety wylądował w koszu przez osypywanie się i rozmazywanie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiem jak te ale poprzednio mialam z sercami i nie obcieraly:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie używałam tego tuszu. W przypadku maskar jestem monotematyczna i prawie zawsze sięgam po te z MaxFactora. Wszelkie wyskoki kończą się zazwyczaj uczuleniem i dlatego nie lubię i boję sić eksperymentować za często.

    OdpowiedzUsuń
  8. też lubie tusze wlasnie z MF:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam taka samą pomadkę :D
    pozdrawiam serdecznie capillusobsession.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za komentarz...pozdrawiam